Szukaj na tym blogu
niedziela, 10 lutego 2013
Pianki Zuzanki na ostatki
U nas nieustannie budyniowy czas. Wymyśliłam w związku z tym kolejne małe co nie co. Wyszło super. Zdążyłam już na prośbę domowników powtórzyć. Deser mega szybki w przygotowaniu i jakże smaczny :)
Potrzebne składniki:
1 budyń waniliowy ( u nas z Lidla - bezglutenowy,
1/2 l wody,
10 łyżek mleka ryżowego w proszku, może być każde inne roślinne,
1/2 szklanki mielonych migdałów,
pianki - u ns z tygodnia amerykańskiego z Lidla- najlepsze,
cukier do smaku ( do budyniu jeżeli ktoś potrzebuej, choć pianki powoduja mega słodycz).
Ugotować budyń. Wymieszać go z mielonymi migdałami. Wypełnić pojemniczki do pieczenia, a na wierzch wyłożyć pianki. Piec deserek 7 minut w temperaturze 200 stopni.
Smacznego!
Przepis dodaję do akcji na Durszlaku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ekstra :) Pokazywałam taki deser jakiś czas temu na blogu, ale pod pierzynką z pianek miałam miks suszonek i herbatniczków ;)
OdpowiedzUsuńprzecież to takie proste a jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne pewnie bo wygląda mega smakowicie :) Zapraszam do siebie http://swiatanastazji.blogspot.com/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuń