Tak przy okazji dzisiejszego święta postanowiłam podzielić się naszym nowym odkryciem, a mianowicie budyniem z dyni. Przepis znalazłam przez przypadek kiedy to trafiłam na stronę zdrowia na talerzu , wydał mi się cudny. Przepis zmieniłam po swojemu i oczywiście zwiększyłam proporcje :))))
Przepis:
2 szklanki dyni
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej ( u nas ugotowana na mleku kukurydzianym)
cukier do smaku
cynamon
1/2 szklanki mąki orzechowej
Dynię obrobić, czyli wydrążyć, wyciąć większe kawałki miążu skropić olejem, posypać cukrem i piec 20 minut. Dynia szybko mięknie Kiedy dynia się piecze ugotować na miękko kaszę jaglaną. Następnie ciepłą kaszę z upieczoną dynią zblenderować na gładką masę, dodać cynamon, cukier i makę orzechową i gotowe.
Kto lubi je na ciepło kto lubie je na zimno. Smakuje wyśmienicie następnego dnia.
Smacznego!
Koniecznie muszę spróbować! Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelka! :)
OdpowiedzUsuńJak tutaj słodko :)
OdpowiedzUsuńZaglądać będę i zapraszam do siebie :)
mam straszną ochotę na to Twoje dyniowe odkrycie!
OdpowiedzUsuńSuper! Podobnie testowałam ostatnio krem do ciasta:) Smakowite!
OdpowiedzUsuńWitajcie,
OdpowiedzUsuńjako nowa mama alergika (na diecie od 2 tygodni...) podpytuję o podstawy - co to znaczy mąka orzechowa? Czy to można gdzieś kupić, czy chodzi o "zmienione orzechy w młynku do kawy"? I jeśli to drugie - czy jest jakaś alternatywa dla nie posiadających młynka?