Każdego z nas ktoś kocha. Ja moją córeczkę kocham najmocniej na świecie. Jest ona moją nawiększą miłością i sensem życia.Wczoraj szybciutko przygotowałam jej słodką Walentynkę na dziś.
A oto moja Walentynka pożerająca Walentynkę :)
Przepis
1 galaretka agrestowa ( zrobić z 400ml wody)
1 galaretka cytrynowa ( zrobić z 200ml wody)
200ml śmietanki kremowej sojowej ( do ubijania)
cukier do smaku
kolorowa posypka
Z galaretki agrestowej zrobić serduszka. Poczekać aż stężeją. Galaretkę cytrynową rozpuścić ( można dosłodzić, bo w połączeniu ze smietanką jest mniej słodkie) i poczekąć aż zacznie tężeć. Następnie lekko ubić śmietankę i dodać do niej tężejącą galaretkę cytrynową. Następnie wymieszaną galaretkę ze śmietanką wylać do pucharków i położyć agrestowe serduszka. Przed samym podaniem posypać kolorową posypka. Ja posypałam dzień wcześniej i się rozpłynęła, co nie zmieniło faktu, że deser wyszedł cudny.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz