Szukaj na tym blogu

wtorek, 13 grudnia 2011

Kisiel pomarańczowy z nutą cynamonu - pachnący świętami

Dziś Zuzka na podwieczorek miała ochotę zjeść kisiel. Nie miałam gotowca ze sklepu, więc improwizowałam.


Kisiel wyszedł nieziemski w smaku. Zapach po domu rozszedł się niesamowity, przciagnał do kuchni nawet Euzka z pytaniem co robię i dla kogo :-) Z podanych proporcji wychodzi kisielu na dwie osoby, więc tata Zuzki z chęcią zjadł budyń czekoladowy.

Przepis:
300 ml wody
jedna pomarańcza
6 kostek cukru trzcinowego
1 łyżka cukru białego
cukier cynamonowy
3 łyżeczki mąki ziemniczanej

250ml wody wstawić do gotowania, a do niej wrzucić cukier jeden i drugi, wycisnąć cały sok z pomarańczy, miąższ pomarańczy bez skórki pokroić i także dodać. Pogotować 3 minutki. Następnie za pomocą sitka oddzielić płyn od miąszu. Płyn wlać ponownie do garnka, dodać cukier cynamonowy do smaku, zagotować i dodać do tego 50ml wymieszanej z maką ziemniaczaną. Zagotować do momentu aż powstanie kisiel. Podawać ciepły lub zimny. Mniam. Dodać surowego pomarańcza dla orzeźwienia.

Wspomnę także, że poważnie rozważam o zastąpieniu tym kisielem kisielu żurawinowego na Wigilię :-)

Smacznego!

3 komentarze:

  1. Aż tu czuję ten zapach:-)) Na pewno był pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie zrobiłam sobie i mojej córce. użyłam tylko biały i brązowy cukier i dodałam trochę zmielonego cynamonu oraz 2 gwiazdki anyżu. podwoiłam przepis i nie odcedziłam miąższu, bo go strasznie lubię :) dodałam też sok z jednej cytryny. kisiel smakuje super. dzięki za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma za co, potrzeba matką wynalazku haha

    OdpowiedzUsuń