Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 października 2011

Halawa-deser hinduski - po naszemu

Przy okazji poszukiwań pomysłów na wykorzystanie karobu znalazłam przepis na deser hinduski - halawę. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zmodyfikowała trochę tego i owego :-)

Oryginalny przepis jest taki:

* pół szklanki kaszy manny
* 2 łyżki masła
* 2 łyżki cukru (lub miód)
* 1,5 szklanki wody
* łyżka soku z cytryny
* dojrzały banan
* rodzynki
* szczypta kardamonu

Mój natomiast jest taki:

pół szklanki kaszy manny
2 łyżki margaryny bezmlecznej
2 łyżki miodu leśnego
1,5 szklanki mleka ryżowego
szczytpa kwasku cytrynowego
dojrzały banan
rodzynki
szczypta cynamonu

Margarynę roztopić na patelni, wsypać kaszę i prażyć (cały czas mieszając) aż nabierze złotej barwy. W garnku zagotować mleko z miodem, kwaskiem cytrynowym, cynamonem i z rodzynkami i na wrzącą wsypać kaszę (uważać, bo będzie chwilkę pryskać), dodać pokrojonego banana. Gotować tak długo, aż masa będzie odchodzić od ścianek garnka. Zarówno na ciepło jak i na zimno smakuje super.


Do deseru można dodawać różnego rodzaju suszone owoce czy orzeszki.
Zuzka była zachwycona. Bardzo jej smakowało. Deser słodki na tyle, że odechciewa się innych słodkości.
Smacznego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz