Witamy w Nowym 2012 Roku! Wszystkiego dobrego!
Nowy Rok rozpoczął się mi i Zuzance bardzo smacznie, a to dzięki Św. Mikołajowi, który pod choinkę przyniósł nam fantastyczną książkę Joanny Krzyżanek " Cecylka Knedelek czyli książka kucharska dla dzieci". Jesteśmy nią zachwycone.
Książka jest cudowna, a to dlatego, że nie jest zwykłą książką kucharską. Przedstawia Cecylkę Knedelek, jej miasteczko, najbliższych znajomych oraz gąskę - przyjaciółkę Cecylki- Walerię. Ponadto zawiera poradniczek kulinarny wyjaśniający choćby np. proces gotowania na parze. Każdy przepis poprzedza opowiadanie nawiązujące do nowego przepisu.Książka kończy się gąskowym poradniczkiem, w którym gąska Waleria radzi jak należy zachowywać się w kuchni i przy stole.
Od książki nie można się oderwać. Zuzka po jednym wieczornym opowiadaniu prosi o kolejne, ale przyjemność trzeba dozować :-)
My swoją przygodę rozpoczęłyśmy z bezowymi owieczkami.
Zuzanka nie może jeść białek kurzych, więc nasze baranki powstały z kremu jak tu
Do uszek wykorzystałyśmy płatki kukurydziane, a oczka zrobiłyśmy z pokruszonych orzechów laskowych.
A oto nasze szcześliwe dziecko po zjedzeniu baranka :-)
Cecylka Knedelek jest rewelacyjna :) Mamy "Kolorowe bale" :)
OdpowiedzUsuń